W 2024 roku obejrzałem więcej filmów niż przeczytałem książek. Tych drugich trochę jednak było. Mimo, że niestety nie pamiętam wszystkich tytułów te, które mogę polecić umieściłem na poniższej liście (nienumerowanej).
*Nie będę pisał długiej recenzji żadnej z pozycji, bo te można łatwo znaleźć. 2-3 zdania o tym czemu je tu umieściłem powinny wystarczyć.
Książki:
Metamorfoza – Franz Kafka
Czytałem tę książkę dwojako – dosłownie (podoba mi się absurd stworzonego w ten sposób realizmu) i metaforczynie (chyba powszechna interpretacja). Mój pierwszy raz z Kafką i nie ostatni.
Po zmierzchu – Haruki Murakami
Pierwszy raz z panem Murakami i też nieostatni (już przeczytałem 2 pierwsze tomy tzw. trylogii Szczura). Podoba mi się sposób prowadzenia narracji. Kyoś nas oprowadza z kamerą po nocnym Tokyo i po głowach bohaterów. No i to liczenie upływających minut… Pochłonąłem w 2 dni.
Król Darknetu – Nick Bilton
Co roku wracam do tego reportażu (nawet częściej). Moja ulubiona książka. Historia powstania Silk Road (sklepu internetowego do sprzedaży wszystkiego). Wybitna pozycja.
Filmy:
Biedne Istoty – Yorgos Lanthimos
Pierwszy raz obejrzałem film reżyserii pana Lanthimos. Podobnie jak w przypadku „Przemiany” oglądałem dwojako. Skrajna bezpośredniość. Głęboka metaforyczność. Piękna, surrealistyczna sceneria
Platforma
Psychologiczny, dramat, filozoficzny, horror… dobry trigger do dyskusji w trakcie i po seansie. Ciekawe przedstawienie tematu równego podziału zasobów, „Platforma 2” też jest bardzo dobra.
Smile – Parker Finn
Brutalny, psychologiczny horror. Trochę krwi, trochę paranoi, bo niewiadomo co jest rzeczywiste. Lubię skrajne filmy, takie wywołujące przeraźliwy lęk, szaleńczy śmiech, płacz… Po to oglądam horrory, żeby na nich krzyczeć i siedzieć skulony.
Co zrobię w 2025 roku?
Na 2025 rok chcę wybrać kilka filmów i książek (może też seriali i komiksów), które naprawdę warto znać lub takich których normalnie bym nie wybrał. Poszerzę swoje horyzonty.
Dodaj komentarz